sobota, 2 maja 2015

Ulubieńcy Kwietnia

... nie tylko kosmetyczni :)






Ulubieńców z tego miesiąca będzie dosyć dużo, tak mi się wydaje, więc zapraszam 


Obecnie używam kremu bb firmy Under 20.


Jest to multifunkcyjny antybakteryjny krem bb. Ma nawilżać naszą skórę, matowić, wygładzać, maskować niedoskonałości, wyrównywać koloryt oraz nadawać naturalny wygląd.
Mogę śmiało powiedzieć, że prawie w 100% spełnia wszystkie z tych czynności.
Po użyciu na pewno koloryt naszej skóry jest w pełnym stopniu wyrównany, efekt jest delikatny, naturalny, maskuje drobne niedoskonałości i może również odrobinę nawilża.
Nie ma żadnego efektu maski ani żadnych innych tego typu, jak na przykład miałam przy okazji testowania kremu bb innej firmy.
Zużycie u mnie jest średnie, produkt wydajny, mała ilość spokojnie starczy na pokrycie całej twarzy.
Więc jak dla mnie produkt jest idealny i jak najbardziej wart polecenia :)



Puder Maybelline Affinitone 03 Light Sand Beige


Bardzo fajny puder. W połączeniu z wcześniej wspomnianym kremem bb sprawdził się świetnie. Zawsze miałam problem z trwałością mojego makijażu, i nie wiem czy to za sprawą jednego czy drugiego z tych produktów, a może obu, wracam do domu po całym dniu z makijażem właściwie w stanie idealnym :) Więc to jak najbardziej na plus. Kolejny plus za znajdujące się lusterko. 
Efekt naturalny, dla mnie bardzo zadowalający.
Troszkę gorzej z wydajnością, ponieważ nie mam tego pudru bardzo długo, a zużycie jest już spore. Może to akurat u mnie tak jest, nie wiem.
Pomimo tego, myślę, że produkt jest jak najbardziej wart uwagi.



Tusz firmy Bell 'Szalona Objętość'


Tusz kupiony w biedronce za ok. 10zł ;) Za taką cenę tak dobre malowanie - ja jestem nim zachwycona! Miałam wiele innych tuszy 2 lub 3 razy droższych czasami, a malowały o wiele gorzej. Po pomalowaniu rzęs tym tuszem są one pięknie podkreślone, wydłużone, nie skleja ich praktycznie wcale, można śmiało powiedzieć, że to ideał, przynajmniej dla mnie jest to tusz idealny :) Również zdecydowanie polecam!



Koloryzowany balsam do ust firmy L'Oreal nr. 172 Dragon Fruit



To co na pewno trzeba powiedzieć o tym balsamie, to to, że kolor jest przepiękny! Widoczny, śliczny róż, lecz nie za mocny. Super wygląda na ustach.
Utrzymuje się w miarę długo. Jeśli chodzi o to, czy nawilża - ja żadnego nawilżenia nie zauważyłam. Z tego co wiem, te balsamy nie są dostępne w Polskich sklepach, ja swój zamawiałam, z tym nie ma żadnego problemu, na pewno na wielu stronach można go znaleźć :)




firmy Eveline


Mój pierwszy lakier tej firmy kupiłam podczas ferii zimowych w Krakowie. I mega się cieszę z tego powodu! Są to najlepsze lakiery z tych, jakich do tej pory używałam. Jedyne, które u mnie sprawdzają się idealnie. Schną bardzo szybko, więc nie ma strachu, że gdzieś dotkniemy się przez przypadek i trzeba będzie malowanie zaczynać od nowa. Jedna warstwa w zupełności mi wystarcza, żeby pokryć ładnie cały paznokieć. Są w wielu ślicznych kolorach. Trwałość też super, potrafią utrzymywać nawet tydzień, czasem nawet dłużej. Minusów nie widzę żadnych :)
Jeszcze jakiś czas temu miałam problem z dostaniem ich w Warszawie, więc bardzo się ucieszyłam, kiedy odkryłam, że od niedawna są dostępne w hebe.
Cena nie jest jakaś wysoka, kosztują chyba ok. 7zł jeśli dobrze pamiętam.
Teraz nie używam już żadnych innych lakierów i zdecydowanie je polecam! 



firmy Lovely


Kupiłam z myślą o moich rozdwajających się paznokciach i chęcią przetestowania go.
Mam wrażenie, że dzięki temu produktowi paznokcie faktycznie mniej się rozdwajają.
Dodatkowo fajnie się sprawdził jako baza pod lakier do paznokci, na pewno wpływa na jego trwałość.
Kosztuje ok. 7zł w Rossmannie, jest w miarę wydajny.
Myślę, że dla osób ze słabymi lub rozdwajającymi się paznokciami mógłby okazać się przydatny :)



Moisturizing Peeling firmy Naobay


Dostałam go w kwietniowym be glossy. Bardzo spodobał mi się ten peeling, jest delikatny, jednak bardzo dobrze oczyszcza cerę. Nie wydaje mi się, żeby wysuszał lub robił coś innego złego ze skórą twarzy. Przyjemnie pachnie. Podoba mi się również samo opakowanie, ten drewniany koreczek, sprawia, że wygląda ciekawie, ekologicznie powiedziałabym ;)
Ogólnie produkt w porządku, lecz firma niestety niedostępna w Polsce.



firmy Kueshi


Ten tonik również dostałam w pudełeczku be glossy. Przyjemny produkt, raczej nie wysusza naszej cery. Bardzo ładnie pachnie, słodko, lecz nie za mocno. Jest całkiem wydajny, w zależności od tego, ile kto potrzebuje użyć do umycia twarzy :)
Z tego co wiem, firma również niedostępna w Polsce.



Skoncentrowany arganowy krem do rąk


Krem również z be glossy ;) 
Mogę o nim śmiało powiedzieć, że to chyba najlepszy krem, jakiegokolwiek miałam okazję używać! Mam dość duży problem z suchą skórą zarówno dłoni jak i twarzy, ciężko do tej pory było znaleźć mi krem, który by sobie z tym poradził. A ten poradził sobie z tym w 100%. Jeśli uda mi się gdzieś go znaleźć, na pewno go kupię.
Jeśli macie podobny problem z suchą skórą, to jest krem idealny dla Was!



firmy Ziaja


Uwielbiam masła kakaowe tej firmy, za zapach, za działanie, za wszystko!
Zapach jest śliczny, niedrażniący, utrzymuje się bardzo długo. Masło wchłania się bardzo szybko, nie ma z jakichś problemów jeśli o to chodzi, nie trzeba czekać niewiadomo ile z wchłonięciem się go :)
Dobrze nawilża, zauważyłam poprawę kolorytu skóry, co obiecuje nam producent.



1. Alterra szampon z biotyną i kofeiną


Mój zdecydowany ulubieniec jeśli chodzi o szampony od dłuugiego czasu. Uwielbiam go głównie za naturalny skład. Zaczęłam go używać ze względu na znajdującą się w nim kofeinę, która przyspiesza porost włosów. Od tamtej pory nie rozstaję się już z nim.
Dostępny jest w Rossmannie za ok. 10zł, myślę, że cena nie jest jakaś bardzo wysoka jak na produkt o tak dobrym składzie. Z wydajnością bywa różnie, dla osób z długimi włosami może nie starczać na dłuższy czas, ale mimo to, uważam, że jest wart polecenia.

2. Kallos szampon z zawartością keratyny i proteiny mlecznej 



Jest mega wydajny, to na pewno! Kupiłam go w hebe za ok. 10zł, więc cena za produkt o pojemności 1000ml jest jak najbardziej zadowalająca. Wydaje mi się, że wszystkie produkty tej firmy kosztują coś w tych granicach.
A kupiłam go ze względu na znajdującą się w składzie właśnie keratynę. Myślałam, że skoro ma tą keratynę, a myję włosy codziennie, to może dobrze na nie zadziałać. Niestety dopiero po zakupie zauważyłam, że ma w składzie SLS, a był to taki okres kiedy ja prawie obsesyjnie dbałam o włosy ;)
Teraz myję je metodą OMO, jako pierwsze O używam oleju i w zmywaniu go ten szampon, jak i ten z Alterry sprawdzają się bardzo dobrze.
Trochę plącze mi włosy, ale po użyciu odżywki lub maski wszystko wraca do normy ;)



Kallos maska bananowa


Uwielbiam! Świetnie działa na moje włosy, świetnie pachnie. 
Włosy są po niej miękkie, sypkie, błyszczące.
Jest baardzo wydajna. Podobnie jak szampon, ma 1000ml i cena jest podobna.
Mam ją już od kilku miesięcy i jeszcze się nie skończyła przy codziennym używaniu.
Naprawdę polecam, najlepsza maska! 



Beyonce Heat


Perfumy dostałam od chłopaka pod choinkę. Wydajność jest bardzo dobra, moje jeszcze się nie skończyły, a używam ich codziennie i nie oszczędzając ;) 
Zapach jest śliczny, lecz nie za mocny, utrzymuje się bardzo długo.
Perfumki na pewno warte polecenia :)




Lilou to również prezent od mojego chłopaka, tym razem jednak urodzinowy :)
Uwielbiam tą bransoletkę, jest prześliczna, grawer bardzo ładnie wykonany. Pasuje do wszystkiego.
Podoba mi się również to, że jest na gumeczce, dzięki czemu bransoletka idealnie dopasowuje się do ręki. Ślicznie wykonana, myślę, że jest idealna na przykład właśnie na prezent :)




Torba i worek z Letter Bag były prezentem urodzinowym ode mnie dla mnie, hahah ;)
Już od dawna te torby bardzo mi się podobały i marzyłam o własnej. I bardzo się cieszę z ich zakupu :) Mają bardzo fajne, zwracające uwagę innych napisy, zarówno one jak i same torby oraz worki są bardzo dobrze wykonane. Ja swoje kupiłam na targach w Warszawie, ale można je też zamówić przez maila.
Są pojemne, pasują właściwie do wszystkiego, myślę, że idealne na codzień - do szkoły, pracy lub na zwykły spacer :)




Może nie jest zbyt poważny i tak dalej, ale chciałam coś w tym stylu już od jakiegoś czasu. Fajnie wygląda, jest dobrze wykonany, dobrze się trzyma, nie wyślizguje się z ręki ani nic podobnego, chroni ekran telefonu np. przy upadku.
Ten i jeszcze jednego case zamówiłam z tej stronki. Polecam, mają wiele fajnych case'ów na różne telefony, ale nie tylko :)




Moją Tangle Teezer kupiłam w hebe, i był to chyba najlepszy zakup w moim życiu :D Nie wiem jak wcześniej mogłam bez niej żyć! Mam włosy kręcone, co oznacza, że często trudne do rozczesania, elektryzujące się. Dzięki tej szczotce nie mam już z tym żadnych problemów, nie ciągnie, nie szarpie włosów, nie elektryzują się już wcale dzięki niej, mam wrażenie również, że włosy po użyciu jej nabierają blasku.
Kosztowała ok. 30-40zł, według mnie jest zdecydowanie warta swojej ceny i polecam ją, naprawdę jest świetna! 


A Wy macie jakichś swoich ulubieńców? Może któryś znalazł się tutaj? :)
Dziękuje za odwiedzanie mojego bloga i do zobaczenia! 

Zapraszam również tutaj:



1 komentarz: